Poprzez drapacze chmur, po klasztory
Hongkong i makau w 6 dni
Hongkong – miasto, które nigdy nie śpi. Tu neonowe światła migoczą w rytmie nowoczesnych drapaczy chmur, a tradycja spotyka się z przyszłością na każdym rogu ulicy. To wyjątkowa mieszanka Wschodu i Zachodu, która przyciąga miliony turystów, odkrywców i smakoszy. Już po kilku krokach można poczuć kontrasty – od gwaru tętniących życiem ulic, przez zaciszne świątynie, aż po malownicze wzgórza skrywające sekrety tego miejsca.
Nasza przygoda w Hongkongu, choć krótka, była pełna niezapomnianych wrażeń. W ciągu sześciu dni udało nam się zobaczyć zarówno najbardziej znane atrakcje, jak i zakątki, których być może nie znajdziecie w przewodnikach. Od nieziemskich widoków z Victoria Peak, przez majestatycznego Wielkiego Buddę na wyspie Lantau, aż po kosmopolityczny klimat Makau, które jednego dnia przenosi w świat z kolonialnej historii, a drugiego zachwyca kasynowym przepychem rodem z Las Vegas.
Tu każdy znajdzie coś dla siebie – zapierające dech krajobrazy, orientalne smaki i bogatą kulturę.
Kilka ciekawostek o Hongkongu i Makau
Największa liczba drapaczy chmur na świecie – Hongkong jest światową stolicą drapaczy chmur, z ponad 300 budynkami przekraczającymi 150 metrów wysokości. To więcej niż w Nowym Jorku czy Dubaju!
Brak sprzedaży gumy do żucia – Chociaż Hongkong jest znany ze swojej wolności gospodarczej, guma do żucia nie jest sprzedawana w miejscach publicznych. Jest to działanie mające na celu zachowanie czystości miasta.
Victoria Peak – To najwyższy punkt na wyspie Hongkong i miejsce, z którego rozciąga się jeden z najbardziej znanych widoków na miasto, Zatokę Wiktorii i Kowloon.
Podwójne autobusy – W Hongkongu zobaczysz wiele piętrowych autobusów, co jest dziedzictwem brytyjskich rządów kolonialnych. Podobnie jak w Londynie, są one popularnym środkiem transportu. Ponadto mieliśmy okazję przejechać się prawdopodobnie jedynym na świecie tramwajem dwupiętrowym.
Dwa oficjalne języki – Chociaż większość mieszkańców mówi po kantońsku, angielski jest również jednym z oficjalnych języków, co ułatwia porozumiewanie się turystom.
Most Hongkong-Makau-Zhuhai – Jest to najdłuższy most morski na świecie, liczący 55 km długości, który łączy Hongkong, Makau i Zhuhai, co znacznie skraca czas podróży między tymi miastami. Most ten był ogromną inwestycją, a podczas jego budowania przynajmniej 18 osób zginęło.
Azjatyckie Las Vegas – Makau zarabia więcej z hazardu niż Las Vegas! W 2019 roku przychody z kasyn w Makau były siedmiokrotnie większe niż w Las Vegas.
Mieszanka kultur – Makau jako była kolonia portugalska, jest wyjątkowym połączeniem chińskiej i portugalskiej kultury. Wpływy portugalskie widoczne są w architekturze, jedzeniu i języku. Do dziś portugalski jest jednym z oficjalnych języków.
Najgęściej zaludnione miejsce na świecie – Makau ma jedną z najwyższych gęstości zaludnienia na świecie, z około 20 000 osób na kilometr kwadratowy.
Zwiedzanie Hongkongu i Makau w 6 dni - nasz plan zwiedzania
Zwiedzanie Honkongu i Macau w 6 dni – plan zwiedzania
Czy Azja jest droga?
Koszty dla dwojga
Często słyszałam to pytanie i zdecydowanie nie potrafię na nie odpowiedzieć, ponieważ jest to zaledwie mała cześć Azji. Jak zwykle, każda podróż wiąże się z tym w jakich standardach ją odbywamy i co dla nas jest ważne. Osobiście porównałabym ceny w Hongkongu do cen w Polsce, w większym mieście. Choć myślę, że jednak jedzenie uliczne jest jednak tańsze.
Osobiście wydaliśmy AUD $644 (1,695 PLN) za loty w jedną stronę z bagażami 23 kg na osobę. Lot mieliśmy z Warszawy z przesiadką w Zurich. Był to lot w jedną stronę, ponieważ wiedzieliśmy, że naszym docelowym punktem jest Australia.
Nocleg udało nam się znaleźć w miarę dobry, nie licząc pluskiew, brak dostępu do windy (o które wspominano w ogłoszeniu) oraz mrocznych korytarzy prowadzących do mieszkania. Jednak wybierając niższą cenę powinniśmy być świadomi pewnych kompromisów i na to byliśmy gotowi. Najważniejsze jednak, że mieliśmy wygodny materac, a lokalizacja w centrum sprawiała, że wszędzie mieliśmy blisko.
Transport wyniósł naszą dwójkę 410 HKD (210 PLN) W tej cenie wliczone są wszystkie autobusy ( w tym lotniskowy za 40 HKD w jedną stronę (20 PLN) oraz bus do Makau za 65 HKD (32 PLN)) oraz promy miejskie. By poruszać się po HongKongu, warto zaopatrzyć się w kartę XXXX, którą na koniec można zwrócić i otrzymać część kaucji. W większości środków transportu można płacić też kartą płatniczą, jednak nie zawsze.
Co ciekawe, wsiadając do danego pojazdu przykłada się kartę na początku podróży, jednak wysiadając już nie – nie zależnie ile przystanków jedziecie, opłata będzie taka sama, w zależności od danego miejsca gdzie rozpoczynacie swoją podróż.
Atrakcje… XXXXXX
Hongkong i Makau to miejsca, gdzie kuchnia staje się przygodą – od nocnych targów po luksusowe restauracje. My postawiliśmy jednak na street food i małe, lokalne knajpy. Każdy poranek zaczynaliśmy od odwiedzin w piekarniach, gdzie serwowano świeże pieczywo na słodko i słono. Jako moje ulubione danie, wytypowałbym pierożki Dim Sum z sosem sojowym, natomiast jako deser bąbelkowe gofry o różnych smakach, chrupiące i przepyszne! <3 Na kulinarne przeżycia wydaliśmy ponad 1,397 HKD (720 PLN) na 2 osoby. Jednak cena ta wyniosła prawdopodobnie więcej, ponieważ w wielu miejscach przyjmowano tylko gotówkę, a wydatków z gotówki nie mamy rozpisanych.
Podsumowując, na cały wyjazd (z wyłączeniem lotu) zainwestowaliśmy 5,855 HKD (co daje 3,000 PLN) dla dwóch osób.
Podsumowanie i refleksje
Hongkong był naszym pierwszym odwiedzonym Państwem Azjatyckim (nie licząc nieudanego dnia w Pekinie) i zrobił na pozytywne wrażenie.